Where’s Pocztonosz?
So, o czym dziś pochatujemy? Może o byciu bilingual?
Niestety wstyd się do tego przyznać, ale ostatnio co raz mniej zwracam uwagę na to, że rozmawiam z Polskimi koleżankami w Anglii w dwóch językach na raz. Gdy nie pamiętam słowa po polsku to porostu wstawiam je po angielsku wiedząc, że ona zrozumie, lub automatycznie spolszczam angielskie słowo. Na przykład: ‘przestań mnie botherować‘ (stop bothering me – przestań mi zawracać głowę). Co raz częściej mi brakuje słów i z trudnością je odnajduje. W sumie gdyby jakiś Polak nie mieszkający w Anglii usłyszał naszą rozmowę to mógłby się załamać.
Kolejny problem pojawił się nie świadomie. Tworzenie słów które brzmią w miarę sensownie a potem dopiero ktoś zwraca uwagę że takie słowo wogóle nie istnieje. Tak… “Pocztonosz” to mój własny wymysł gdy miałam z 10 lat. Po angielsku postman więc pomieszałam tluamczenie dosłowne z listonoszem.
Pamiętam że kolejne słowo jakie kiedyś wymyśliłam to “bukałki” co miało oznaczać bukłaki. Ale to już może wymysł porostu młodego dziecka.
Angielski?
Podobnie jest w druga stronę. Nie do końca wymyślam nowe słowa ale porostu źle wypowiadam istniejące. Tylko nie myślcie że mój angielski jest slaby! (Szczerze to Anglicy nie rozpoznają po moim akcencie że nie jestem z Anglii.) Lecz bywa, że ludzie się ze mnie śmieją bo źle wypowiadam różne słowa. Ostatnio, totalnie nie świadomie mówiłam “thesaurus” tak jak nazwę jakiegoś dinozaura. Akurat to nie wiem skąd mi się wzięło. Często nie znam jakiegoś słowa (choć mieszkam już tutaj 12 lat) gdyż mimo wszystko w domu i z większością moich znajomych rozmawiam po polsku.
Jest jedno słowo w języku angielskim przy którym muszę się nieźle skupić by dobrze je wypowiedzieć: ‘american‘. Z jakiegoś powodzu te jedno słowo mówię w bardziej amerykański sposób, przeciągając w złym miejscu. (Było jeszcze jedno słowo lecz niestety nie mogę sobie przypomnieć które to było).
Tłumaczenie
Kolejna nie świadoma pomyłka to tłumaczenie różnych tekstów zbyt dosłownie tworząc nie gramatyczne prawidłowe zdania. Bardzo często mi się to zdarza i bardzo rzadko to zauważam (bardzo możliwe że w tym wpisie napisałam coś w złym sformułowaniu właśnie z tego powodu).
Zapraszam innych dwujęzycznych czytelników do podzielenia się swoimi przygodami ze słowami i językami!
The Gabeye